W Warszawie to jest dopiero co holować!

W Warszawie mieszka ponad dwa i pół miliona mieszkańców. W aglomeracji kolejny milion. Do tego dochodzą jeszcze przyjezdni, którzy w stolicy pracują przez pięć dni, a na weekendy wyjeżdżają do domów. Łatwo sobie wyobrazić, jak wiele samochodów porusza się po drogach stolicy.
kierowca

A doliczyć tu trzeba jeszcze auta jadące tranzytem przez stolicę, bo przecież miasto tak naprawdę nie ma obwodnicy z prawdziwego zdarzenia. Ogromna liczba samochodów powoduje, ze takie firmy jak laweta 24 h w warszawie ciągle mają co robić. Bo awarii i stłuczek w wielkim mieście nie brakuje. Ale w stolicy jest dopiero co holować. Awarie bowiem nie wybierają i psują się auta wszelakich typów. Jednego dnia rano na lawecie do warsztatu może podróżować piętnastoletnie cinquecento, przeżarte rdzą do tego stopnia, że ma dziury w podłodze, a za godzinę tą samą lawetą może podróżować Phaeton, należący do prezesa firmy, w którym zepsuły się wtryski paliwa. Zdarzają się i lepsze auta. Czasami laweta transportuje Bentleya albo najnowszego Mercedesa, jadąc na tyle wolno, żeby broń Boże nie zarysować lakieru, co u właściciela auta mogłoby wywołać wybuch niebywałej agresji.