Wielu rodziców uznaje za rzecz naturalną to, że dzieci bywają nieśmiałe. Jest to im poczytywane za coś urzekającego. Niemniej jednak w wielu przypadkach nieśmiałość ta na stałe wpisuje się w charakter dziecka i czasem towarzyszy mu do końca życia. Może więc warto czasem próbować tę nieśmiałość niwelować zamiast się nią zachwycać?
W pewnych sytuacjach nieśmiałość u dzieci jest cechą bardzo pożądaną. Nie mają one wtedy na tyle odwagi, by rozmawiać z nieznajomymi, których intencje nie zawsze są przecież dobre. Niemniej jednak nadmierna nieśmiałość, przejawiająca się na przykład ucieczką przed członkami dalszej rodziny na dłuższą metę staje się jasnym sygnałem, że dziecko może w przyszłości mieć problem z kontaktami międzyludzkimi. To ryzyko można w łatwy sposób przezwyciężyć. Wielu rodziców nie wysyła swoich nieśmiałych dzieci do przedszkoli – do kontaktów z rówieśnikami przygotowuje je dopiero zerówka. Tymczasem wysyłając dziecko do miejsc takich jak placówka przedszkolna Kraina Przygód dziecko uczy się kontaktów już wtedy, gdy jego osobowość dopiero się kształtuje. Dzięki temu szanse na to, że dziecku uda się pokonać nieśmiałość i w miarę normalnie funkcjonować w społeczeństwie jest znacznie większa. W tym kontekście „trzymanie pod kloszem” dziecka nie jest więc najlepszym rozwiązaniem.